Co nowego, ciekawego piszczy w miastach? Dziś kolejny zbiór wydarzeń, idei i znalezisk. Z życia miast – w krótkiej formie.
PŁYWAJĄCY PARK Z RECYKLINGU
W Rotterdamie powstał mini park pływający przy nabrzeżu Mozy. Konstrukcja składa się z sześciokątnych platform, które powstały z odpadów. Śmieci wyłowione z rzeki zostały poddane recyklingowi i dostały drugie życie – są teraz siedliskiem roślin oraz schronieniem dla zwierząt wodnych.
DARMOWY TRANSPORT W ESTONI
Od lipca w Estonii wprowadzono darmowy transport publiczny. Wcześniej testowano już takie rozwiązanie – w Tallinie mieszkańcy miasta odpięciu lat nie płacą za przejazdy komunikacją miejską.
Estonia to pierwszy w historii przykład zniesienia opłaty dla obywateli za transport publiczny na terenie całego kraju (za wyjątkiem kilku regionów, które nie wzięły udziału w tych zmianach). Wbrew pozorom nowe zmiany nie są bardzo kosztowne – już wcześniej komunikacja publiczna była dotowana w 80 procentach. Co ciekawe spora część społeczeństwa nie popiera transportowej rewolucji.
MIEJSKIE… HULAJNOGI
Rower miejski to już dla nas widok powszedni. A skoro wypożyczanie rowerów przyjęło się tak dobrze, to dlaczego by nie uruchomić miejskiej hulajnogi? Tak właśnie uczyniła firma Lime. Po sukcesie roweru miejskiego wiosną tego roku wystartowali z hulajnogami. Pierwsze testy miały miejsce w SanDiego, potem przyszedł czas na kolejne miasta amerykańskie. Firma zaczęła działać także w Europie – od niedawna hulajnogi wypożyczymy w Paryżu i Berlinie.
Swoją drogą… hulajnoga, zabawne słowo;)
ZIMOWE ROWERY
Jeszcze chwilę pozostajemy w temacie transportu publicznego. Coraz więcej polskich miast decyduje się na systemy rowerów miejskich dostępnych dla mieszkańców także zimą. Do przodującego w tym temacie Krakowa dołączy Wrocław i Trójmiasto. Istotnym elementem takiego rozwiązania jest wprowadzenie możliwości wpinania roweru nie do stacji dokującej, ale za pomocą blokady przy samym rowerze – to rozwiązanie lepiej sprawdza się podczas mrozów.
NIESZKODLIWE FOLIÓWKI
Śmieci to ogromny problem. Być może częściowe zmniejszenie tego zjawiska przyniesie wynalazek szybko rozkładających się toreb foliowych. Roberto Astete i Cristian Olivares – chilijscy naukowcy – opatentowali nowe „foliówki”, które są wolne od związków ropopochodnych. Co więcej – rozkładają się w ciągu kilku minut w wyniku kontaktu z zimną lub ciepłą wodą, w zależności od typu torby. Z czego są wykonane? Z węgla, wodoru i polialkoholu winylowego. Woda z rozpuszczoną „foliówką” jest zdatna dopicia, co sami udowadniają:
Przetestowalibyście rozpuszczalną torbę lub miejskie hulajnogi?
źródła zdjęć:
_li.me
_recycledisland.com
Social Menu