slow-life-miescie-maj

slow life maj zachód słońca

Wiosna w tym roku pokazała nam dobitnie swoje deszczowe oblicze. Moja teoria jest taka, że ktoś po prostu nie utopił Marzanny. Deszcz padał i padał, aż tu nagle okazało się, że mamy maj – nie listopad marzec. Na szczęście zimni ogrodnicy minęli, w końcu można się cieszyć słońcem. A jak słońce to:

1. PIKNIK!

Czas na majowe pikniki. Mam nadzieję, że nie ma wśród czytelników nikogo kto z własnej woli nie wykorzystał majowego weekendu na małe grillowanie. Ale pójdźmy jeszcze o krok dalej. Zamiast grilla zapakuj wielki kosz smakołyków, koc, planszówki lub inne czasoumilacze i ruszaj do parku czy na miejskie błonia. Do tego garstka ludzi którzy wprawią w dobry nastrój. Weekendowy brunch? Gotowe!

01gołębie wiedzą o co chodzi 🙂

2. WSŁUCHAJ SIĘ W ŚPIEW PTAKÓW

Te małe gagatki właśnie wiosną są najbardziej aktywne. W każdym parku usłyszymy przynajmniej kilka rodzajów ptasiego śpiewu i ćwierku. Będąc na spacerze lub pikniku wsłuchajmy się w te trele, bo latem koncerty się skończą. Pozostanie pojedyncze „ćwir ćwir” – akurat wtedy, kiedy trzymasz kanapkę w ręku.

3. ZMIEŃ DROGĘ DO PRACY

Czy pamiętasz jeszcze to uczycie towarzyszące Nowemu Rokowi? I nie mam na myśli kaca;). Chodzi o poczucie nowego startu, energii do działania, zastrzyku motywacji. Podobnie, choć w mniejszej skali, możemy się stymulować do działania przez cały rok. Wystarczy wprowadzić coś nowego, taki mały reset codzienności. Moją propozycją jest reorganizacja drogi do pracy/ na uczelnię/ do szkoły. Dojeżdżasz autem? Wypróbuj rower. Korzystasz z komunikacji miejskiej? Możesz część drogi pokonać pieszo. Planując nową drogę nie musisz przewracać wszystkiego do góry nogami. Choć czasem warto. Pamiętaj o tym, aby to była w miarę możliwości przyjemna wizualnie trasa, pokonana w ruchu pieszym lub rowerowym. Jeśli możesz wybierz mniej ruchliwe boczne ulice. Mniejszy hałas zawsze na plus. Zmiany są dobre. I to uczucie, że robimy cos dobrego dla siebie.

slow life maj kasztany pum szczecin

4. SPACER MIĘDZY FONTANNAMI

Woda ma w sobie coś terapeutycznego. Jej szum uspokaja, pluskanie fontanny kojarzy się z wodospadem. Wiele miast ma piękne fontanny. Alternatywnym pomysłem dla popołudnia czy wieczoru z serialami może być spacer, którego trasa będzie przebiegała od fontanny do fontanny. Świeżość i rześkość fontann przegoni drobne troski. A gdy słońce będzie chylić się ku zachodowi, naszą wycieczkę możemy zakończyć tam, gdzie nie tylko szumi woda ale i gra muzyka. I migają światełka.

5. NIE MA MAJA BEZ KASZTANÓW i BZU

Na koniec najbardziej oczywiste, ale nie można przemilczeć obecności tych majestatycznych koron pełnych pięknych bukietów. Ani zapachu drobnych fioletowych kwiatków bzu. Raj dla zmysłów. Delektuj się zapachem, naciesz oko kwiatami kasztanów. Co tam, wrzuć nawet tą fotkę na insta 😉

A jaki jest Wasz pomysł na maj?

slow life maj kasztany

Post Author: Monika | slowcitylife

You may also like

szyld traffic design gdynia mała mi

Dość „szyldowych Małych Mi”!

Idąc ulicami naszych miast wiąż bombardują nas informacje. Główne źródła:

wydmy czołpino łeba

Slow life za miastem – wydmy!

PROLOG To już kolejna nie-liczysz-nawet-która minuta w tym makabrycznym korku.

slow life za miastem

Slow life za miastem – czerwcowy plażing na opak

  Czerwiec to szczególny miesiąc, obdarowuje nas najdłuższymi dniami w

Hej, Miło Cię widzieć :)

Monika Żelichowska