Nie każdy z nas ma to szczęście mieć dwa miesiące wolnego. Może uda się znaleźć te dwa lub nawet trzy tygodnie, ale przecież lato trwa znacznie dłużej i chcielibyśmy się nim cieszyć.
Dla zabieganych i zapracowanych przygotowałam trochę inny wpis niż tradycyjny comiesięczny – dziś garść pomysłów na to jak małymi przyjemnościami wypełniać sobie wakacyjny czas w mieście. Aby choć przez pół godziny w ciągu dnia poczuć się jak na wakacjach. Czas na slow life w mieście – tryb wakacje 🙂
Moja propozycja wygląda tak: zbierz swoje małe wakacyjne przyjemności i rozplanuj na cały tydzień. Co możesz zrobić rano? A co po południu/ wieczorem? Dbaj o siebie i swoje samopoczucie. A uwzględniając zawczasu w napiętym harmonogramie dnia małe, letnie, drobnostki – nie zapomnisz o sobie. Nawet spędzając lato w mieście możemy podładować swoje baterie.
Oto lista moich pomysłów:
1. Na początek banalnie: obejrzyj wschód lub zachód słońca – już chyba była kiedyś o tym mowa, ale są to niepowtarzalne chwile w ciągu letniego dnia. Każdy wschód i zachód jest inny. A zaczynając dzień z lipcowym słońcem masz przed sobą dużo czasu na rzeczy ważne i rzeczy przyjemne. Za to w sierpniu są wyjątkowo piękne zachody słońca. I to już niedługo. Trzeba się im tylko przyjrzeć.
2. A skoro jesteśmy przy zachodach słońca – jakiś przysmak do takiego seansu byłby bardzo mile widziany. Korzystaj z całego bogactwa owoców i warzyw. Pyszne koktajle są dobre dla zarówno dla ciała jak i ducha. Moim ostatnim odkryciem jest przepyszny koktajl ze zmiksowanych truskawek i arbuza z odrobiną soku z cytryny, sprite’a i lodu. Jeśli macie bardziej imprezowy nastrój dodatek procentów do tej bomby witaminowej także pasuje, a koktajl zamieni się w drinka z palemką 😉
3. Wybierz sobie książkę-przyjaciela na tydzień lub dwa. Dla podkręcenia chwili relaksu w zabieganym dniu. Myślisz, że nie masz jednak czasu? A co powiesz na to, żeby 15 min w komunikacji miejskiej zamienić w kącik czytelniczy?
U mnie „na tapecie” Gaudi autorstwa Gijs Van Hensbergen’a. Polecam fanom biografii i miłośnikom architektury zachwyconym Sagradą Familią ♥
4. Nawet po najcięższym dniu należy się chwila oddechu. Wyjdź z… gdziekolwiek jesteś! Byle na powietrze 🙂 Znajdź wtedy wodę przechadzając się po mieście. Rzekę, sadzawkę, fontannę… słońce plus woda i ciepły letni wietrzyk to esencja lata. Wakacyjny nastrój pojawi się sam.
5. Przypomnij sobie jak spędzałeś wakacje w dzieciństwie. Jakie zabawy dawały Ci najwięcej radości. Może warto podzielić się swoimi wspomnieniami ze znajomymi, partnerem, dziećmi albo z rodzicami. Niech oni też opowiedzą jak ich wakacje zapadły im w pamięć, lub co pamiętają z Twoich opowiadań. To bardzo ciekawe jak różnie zapamiętujemy wydarzenia z przed lat. Przenieście się w te beztroskie czasy. Zanim się obejrzysz opowieści przerodzą się w całkiem przyjemny wieczór lub lunch ze znajomymi ♥
6. Nie byłabym sobą, gdybym nie przypomniała Wam jak dużo może wnieść do naszego miejskiego życia przyjaźnie urządzony balkon. Jeśli tylko należysz do tych szczęściarzy, którzy posiadają taki ogródek w pigułce – korzystaj z niego! (wszystkim innym wciąż pozostają zielone parki i skwery:) ) Lipcowe/sierpniowe śniadanie można wynieść na wyższy, całkiem inny poziom korzystając z tej dodatkowej przestrzeni. Jest to też świetne miejsce do kontynuowania znajomości z książką 😉
7. Złap słońce. Przerwa w pracy, wcześniej skończysz, a może później zaczynasz dzień zmagań z obowiązkami? Zafunduj sobie spokojny spacer – relaks w promieniach słońca. Nawet krótka kąpiel słoneczna wprawi Cię w lepszy nastrój i pozytywnie naładuje.
8. Zdarza się też tak, że słońce o nas zapomina, a dzień staje się pochmurny i burzowy. W takiej sytuacji pozostaje się uśmiechnąć i… wsłuchać w deszczowo-burzową orkiestrę. Każda aura ma swój urok.
9. W czerwcu pisałam o treningu uważności. Każdego dnia warto z tego korzystać, aby wyspecjalizować się w uważności i bardziej świadomie przeżywać mijające chwile. 
10. I ostatni punkt. Może to nie jest rzecz typowo letnia ale – zrób komuś małą przyjemność. Na przykład będąc na spacerze zbierz bukiecik polnych kwiatów i podaruj dziewczynie, mamie czy starszej sąsiadce 😉 Przy okazji zobaczysz jak wiele polnych kwiatów rośnie w Twojej okolicy. A czyjaś radość na pewno wprawi Cię w jeszcze lepszy nastrój.
Jakie są Wasze patenty na wakacyjny mix drobnych przyjemności? Podzielmy się! 🙂
Social Menu